Jak to dobrze, że na tym łez padole są jeszcze takie miejsca jak Kazimierz nad Wisłą oraz malutka klubojadłodajnia Przystanek Korzeniowa. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: strawę dla Ciała i ducha. A dla ciała ha - wyśmienite różniste odmiany pierogów; a dla ducha - totalnie odjechana atmosfera i muzyka, której nie usłyszycie nigdzie indziej, częstokroć grana na żywo przez DJów i wielu, wielu zacnych zapraszanych tam gości. Polecam każdemu odwiedzenie tego jakże odmiennego od codziennie otaczającej nas chińszczyzny miejsca. Korzeniowa na facebooku
Trochę o amatorszczyźnie elektronicznej, stolarce, dłubaniu, czasami muzyce i paru innych sprawach. Blog o wszystkim i niczym, niekoniecznie komukolwiek służący, niekoniecznie posiadający jakąś wartość edukacyjną, sensacyjną, opiniotwórczą. Zacytuję jednego z internautów „chcieć to móc to tylko bzdury dla ultra leszczy”. Jak nie masz „hajcu” to „w świecie, w którym wartość człowieka wyznacza liczba fanów, lajków i okrągła dupa, znajduję się na samym dnie”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz